Kochany, milutki i garnący się do ludzi, jednak jego smutne oczka ciągle z nadzieją patrzą na każdego człowieka przechodzącego obok jego boksu. Mały wierzy, że w końcu ktoś go zabierze ze sobą… Z utęsknieniem czeka na nowy dom od 19.02.2010 r.
Ułatwienia dostępu