Lilo trafił do Schroniska poprzez interwencję dnia 2.05.2016 r. w fatalnym stanie z ul. Hektarowej. Miał na sobie niewyobrażalną ilość kołtunów, które składały się z brudu, błota i jego długiej sierści, niektóre były wielkości grejpfruta! Pod kołtunami był już stan zapalny skóry i stado kleszczy. Piesek musiał bardzo długo nosić ten ciężar. Po przyjęciu do Schroniska został wystrzyżony i wykąpany przez lekarza weterynarii. Gdy w końcu został odcięty ostatni kołtun zobaczyliśmy pięknego psa w typie shih-tzu. Lilo szybko zdobył serca pracowników Schroniska. Dzielnie znosił wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, nigdy nie wykazał agresji w kierunku człowieka. Potrafi proste komendy, uwielbia bawić się i spacerować. Z przyjemnością lgnie do człowieka i prosi o troszkę czułości. Gdy zaczyna bawić się, daje upust swojej energii i czasami zaczyna szczekać i kręcić się w kółko. Wśród innych psów lubi rządzić, więc nie powinien trafić do domu, gdzie mieszka dominujący pies. Lilo ma długą sierść, która wymaga odpowiedniej pielęgnacji u specjalisty. Szuka wspaniałego domu, gdzie będzie mógł mieszkać wraz ze swoją nową rodziną pod jednym dachem – to typowo domowy piesek! Nie może żyć w kojcu, w budzie. Zastrzegamy sobie prawo do kontroli przed- i po-adopcyjnej. Jeżeli szukasz szczęścia na malutkich czterech łapach i możesz ofiarować mu część swojego życia i domu to Lilo czeka właśnie na Ciebie!