9 listopada 2014 zawitał do naszego Schroniska nietypowy gość… Niestety jego historia jest kolejnym dowodem na to, iż ludzie w XXI wieku są coraz bardziej pozbawieni sumienia. Miluś został znaleziony wraz z klatką przy śmietniku na ul. Orlik-Rückemanna, skąd został do nas dowieziony przez Straż Miejską. Proszę wyobrazić sobie, co mogłoby się z nim stać, gdyby nie został w tak szybkim czasie zauważony?
Miluś to piękny, młody, około 2-letni samiec, który przypomina rasę taką jak baranek miniaturowy. Króliczek jest przerażony tym, co go spotkało, jednak wciąż jest łagodny i bardzo miły. Pilnie szukamy dla niego spokojnego i odpowiedzialnego domu, gdyż Schronisko nie jest odpowiednim miejscem dla takiego wspaniałego, delikatnego zwierzaka.
Podejmując decyzję o adopcji Milusia należy pamiętać, że królik nie jest zabawką! Te cudowne zwierzęta potrafią nawiązać silną więź z człowiekiem, a poprzez obserwację ich naturalnych zachowań, potrafią wnieść do domu wiele radości. Jednak potrzebują odpowiedniej opieki. Królik potrzebuje codziennej dawki swobodnego ruchu, więc powinien większą część dnia spędzać poza klatką. Króliki są zwierzętami społecznymi, w naturze żyją w dużych grupach, więc do prawidłowego funkcjonowania potrzebują współtowarzysza, najlepiej w postaci drugiego królika. Należy również pamiętać o tym, że te miłe zwierzątka poznają świat poprzez gryzienie np. mebli, bądź gazet. Króliki bardzo źle znoszą wszelkie zmiany, są wrażliwe na stres i nieodpowiednią dietę.
Miluś znalazł nowy dom! 🙂
Jeżeli kojarzą Państwo tego królika i znacie jego poprzednich właścicieli, bardzo prosimy o kontakt!